Resort rolnictwa chce, by bobry trafiły na listę zwierząt łownych z możliwością wykorzystania ich do celów kulinarnych - poinformował minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
Jan Krzysztof Ardanowski /Kamil Kiedrowski /Reporter
Jan Krzysztof Ardanowski 
"Prowadzę rozmowy z ministrem środowiska, by pod pełną kontrolą przekwalifikować bobry i wprowadzić je na listę zwierząt łownych, czyli takich, na które pod określonymi rygorami będzie można polować" - powiedział Ardanowski. Dodał, że chce również, aby to zwierzę mogło być wykorzystane do celów kulinarnych.
Obok 210 gatunków zwierząt, bóbr jest na liście gatunków chronionych częściowo. Według ostatniego rozporządzenia Ministra Środowiska (z 2016 roku), "bobry mogą być pozyskiwane przez odstrzał z broni myśliwskiej lub chwytanie w pułapki żywołowne, w okresie od dnia 1 października do dnia 15 marca".

Jak zaznaczył Ardanowski, "bobry i żubry przez wieki były silnie zakorzenione w polskie tradycji kulinarnej. Później ze względu na zmniejszenie ich populacji były pod ochroną".
Dodał, że działania związane z ochroną bobrów doprowadziły do nadmiernego wzrostu ich populacji. "Kiedy wzięto bobry pod ochronę zakładano, że będzie ich w Polsce kilka tysięcy, teraz jest ich ok. 100 tysięcy i powodują ogromne straty w rolnictwie i na rzekach" - powiedział. "Te straty muszą być rekompensowane ze środków publicznych w postaci różnego rodzaju odszkodowań" - podał.

https://fakty.interia.pl/polska/news-ardanowski-chce-uznania-bobra-za-gatunek-jadalny,nId,3032534